środa, 23 sierpnia 2017

Discoboys zdradzili nam swoje sekrety

Połączyły ich wspólne zainteresowania, do tego stopnia, że założyli zespół. Na rynku muzycznym obecni jako Discoboys od listopada 2016 roku. Jak na razie zaprezentowali fanom trzy utwory. W sumie ich teledyski zostały wyświetlone blisko 4 miliony razy. Serdecznie zapraszam na rozmowę z wokalistami - Kamilem Kossakowskim oraz Patrykiem Szmajkowskim.




Zespół Discoboys działa na rynku muzycznym od listopada 2016 roku, wy znacie się jeszcze dłużej. Jak zaczęła się Wasza znajomość?
Kamil Kossakowski ( K) : Połączyła nas szkoła. Chodziliśmy do tej samej podstawówki, a potem do gimnazjum.
Patryk Szmajkowski ( P) : Dodam, że od razu nie zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi. W gimnazjum Kamil mi dokuczał z racji tego, że był starszy. Później odnaleźliśmy wspólny język, te relacje zaczęły się poprawiać do tego stopnia, że zostaliśmy DJ-ami w barze nieopodal naszego miejsca zamieszkania, w następstwie tego było zapewnianie oprawy muzycznej na weselach i myślę, że przez wspólne zainteresowania to wszystko nas połączyło.
K: Ja chciałbym zaznaczyć, że oprócz muzyki połączyła nas siłownia, wspólnie zaczęliśmy ćwiczyć.
Wspólne pasje oraz dobre kontakty między Wami wpłynęły również na decyzję o założeniu zespołu?
K: Muzyka od zawsze była przy nas, a założenie zespołu na pewno nie było przypadkiem.
P: Znajomi, którzy wpadali do baru, o którym wcześniej mówiliśmy namawiali nas do podjęcia takiej decyzji. Postanowiliśmy spróbować naszych sił i gdybyśmy jeszcze raz mieli stanąć przed tym wyborem, nie zastanawialibyśmy się i podjęlibyśmy jeszcze raz taką samą decyzją. 




Jest wiele muzycznych gatunków, dlaczego zdecydowaliście się na disco polo?
P: Ja byłem wychowywany na muzyce disco polo oraz biesiadzie. Gatunków muzycznych typu rap czy rock nie lubię.
K: Muzyki disco polo niby nikt nie lubi, a każdy świetnie się przy niej bawi. Sam chciałem, żeby moi odbiorcy bawili się równie dobrze przy mojej muzyce.
Czyli można powiedzieć, że disco polo zawładnęło Waszymi sercami na dobre?
K: Tak!
P: Dokładnie. 




Pierwszy utwór, który zaprezentowaliście na platformie YouTube to ,,Ona dziś chce''. Od razu po odsłuchaniu pomyślałem sobie to będzie hit. Na dzień dzisiejszy teledysk ma ponad 2 miliony odsłon. Czy to, że weszliście do świata muzycznego z takim przebojem było to celem zamierzonym?
K: Zawsze jest tak, że jeżeli obieramy jakiś cel to tak naprawdę pewne działania prowadzą do sukcesu. Myślę, że nasz utwór stał się hitem może przypadkiem, może nie. Trudno to stwierdzić. Z pewnością nasza determinacja doprowadziła do tego, że ,,Ona dziś chce'' wystrzeliła.
P: My interesujemy się disco polo i chcemy to robić.
K: Sądzę, że nasza naturalność, zarówno w teledyskach, jak i na koncertach porwała wszystkich innych, bo przecież muzykę tworzymy hobbistycznie. Do momentu pokazania się piosenki, którą zaprezentowaliśmy 9.11.2016r. nikt nie spodziewał się, że ona tak bardzo się spodoba publiczności.
P: Obecna liczba wyświetleń o której wspomniałeś, niesamowicie nas cieszy oraz motywuje do dalszej pracy. Włożyliśmy w to ogrom pracy, bo to pasja, pasja i jeszcze raz pasja, a nie tak jak wszyscy myślą, że pieniądze. 




Kamil ty w tym roku skończysz 19 lat. Patryk, a ty za kilka dni obchodzisz swoje 18 urodziny. Nie baliście się, że założenie zespołu w tak młodym wieku źle na Was wpłynie?
K: Nie baliśmy się. Show-biznes zawsze może uderzyć do głowy, ale mamy nadzieję, że nam do tego daleko. Ja z Patrykiem nigdy nie byliśmy ,,łakomi'' na pieniądze. Na początku sen z powiek spędzały nam hejty pod pierwszym teledyskiem, lecz później uświadomiliśmy się, że nie powinniśmy się tak bardzo tym przejmować, bo w Internecie hejterów jest masa.
P: Na szczęście była też duża fala pozytywnych komentarzy, która przebiła te negatywne.
Również fala tych negatywnych komentarzy jest odzwierciedleniem naszej pracy. Może niektórzy oczekują, że po przeczytaniu wpisów pod teledyskiem zamykamy się w sypialni i płaczemy, ale tak nie jest. Rozsądniejszym działaniem dla nas jest przeczytanie tego komentarza, przemyślenie tego, zastanowienie się dlaczego ktoś tak napisał, bo hejter może mieć rację, więc staramy się go wysłuchać.
Hejterom mówmy nie! Tak dla konstruktywnej krytyki. Śpiewacie o kobietach, piękne dziewczyny występują w teledyskach. Skąd ten temat?
K: Żaden z naszych utworów nie jest przypadkowy. My w pewnym sensie odnosimy się do naszego życia, w pewnym sensie z przekąsem odnosimy się do tego co obecnie dzieje się w naszym życiu.
P: Zostawiamy już to Wam, naszym słuchaczom do oceny, który utwór jest tym szczerym, a tym, który napisany jest z przekąsem. Muzykę trzeba traktować jako sztukę. Jeśli chodzi o pisanie tekstu to lubimy się tym bawić.
Sądzicie, że Wasz wizerunek pomógł Wam w osiągnięciu sukcesu?
K: Wizerunek jest ważny, ale to muzyka jest najważniejsza.



Bierzecie udział w różnych konkursach, zaprezentowaliście się między innymi na 2 edycji Gali Disco i zajęliście 3 miejsce. Jaki jest Wasz cel zawodowy?
P: Naszym celem zawodowym jest dotarcie do jak największej liczby osób, ale nie za wszelką cenę. Wiemy, że na muzyce można zarabiać, ale nie chcemy po trupach iść do celu i wolimy swoją postawą oraz pracowitością przekonać ludzi do tego, aby nas słuchali. Za każdym razem stawiamy sobie wysoko poprzeczki. Wychodzimy z założenia, że jeżeli dojdziemy w 70 czy 80 procentach do zamierzonego celu to i tak będziemy zadowoleni.
Kto należy do Waszych muzycznych idoli?
K: Nurt disco polo reprezentują gwiazdy, które z pewnością można podziwiać. Należy do nich między innymi zespół Playboys, który naprawdę robi świetną robotę, zarówno wokalnie, jak i scenicznie. Z młodszych zespółów, które lubimy jest to na przykład Dejw.
Od kilku miesięcy regularnie pokazujecie się na scenie. Do jakich wniosków dochodzicie po swoich koncertach? Co Wam dało koncertowanie?
K: Wiadomo, że nikt na samym początku nie jest perfekcyjny. Każdy koncert uczy nas czegoś nowego. Koncertowanie uczy nas przede wszystkim odwagi i nawiązywania kontaktu z fanami.
P: Występy uczą nas pokory. Jesteśmy młodym zespołem i nie wstydzimy się tego powiedzieć. Po koncertach często siadamy wspólnie i mówimy co poszło nam dobrze, a co źle. Widzimy to, pomimo tego, że przeciętny widz tego nie widzi. Dyskutujemy oraz analizujemy to wszystko na gorąco, gdy jesteśmy w drodze do domu i wyciągamy wnioski. Z każdym kolejnym wystąpieniem publicznym chcemy być lepsi.


Nie boicie się, że uderzy Wam sodówka do głowy i zapomnicie np. o nauce?
K: Moi rodzice zawsze powtarzali mi, że co by się nie działo szkoła powinna być zawsze na pierwszym miejscu. Ja się uczę w technikum, a Patryk w liceum ogólnokształcącym. Branża disco polo jest naprawdę duża i zawsze trzeba mieć ten plan B.
Czego mogę Wam życzyć?
P: Szczęścia.
W takim razie szczęścia, no i wielu pięknych dziewczyn. Jednocześnie dziękuję bardzo za rozmowę.
PK: Dziękujemy. 

Rozmawiał: Norbert Konieczny 
Zdjecia: Fanpage Discoboys ---> KLIK
Znajdźcie chłopaków w social mediach
Kamil Kossakowski
Facebook ---> KLIK
Instagram ---> KLIK
Patryk Szmajkowski
Facebook ---> KLIK
Instagram ---> KLIK
Producent&Manager - Jakub Stępień
Facebook ---> KLIK
Fanpage ---> KLIK
Instagram ---> KLIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz